Połyskujące fale jeziora Como wygrywają poranna symfonie.
Dzisiejszy dzień, będzie tym, w którym przepływamy na jego drugą stronę.
Echo wczorajszego dnia, wybrzmiewa dwoma barwami jasnej i ciemnej. Podczas pierwszej w słońcu i w dzikiej przyrodzie długim sznurem naszych stóp dotarliśmy do cudownej ściany wody wodospadu. (Co możecie zobaczyć na zdjęciach).
Potem medytacja Art And Bliss – zachwycając się sobą: pięknem, a właściwie jego źródłem, który bije w każdym z nas. To doświadczenia łączy, tak jak łączą się elementy krajobrazu natury. Elementy wydawało się wzajemnie przeciwstawne w mikro skali, w szerokim planie wydają się pięknie.
O wartości naszego spotkania mogliśmy się przekonać, na drugiej części dnia.
Moje nowe odkrycie, nowy rodzaj ustawień ” Ja i moja osobowość”, w którym mogliśmy z mroku wyłonić te części osobowości, które wołają do nas trudną codziennością, tęsknotą, niepokojem czy innymi symptomami, tym samym wypłynąć na brzeg nowej perspektywy która służy życiu.
Moglibyśmy zobaczyć że w wewnętrznej walce, potężnej presji i ciężkości, gdzieś w środku jest w nas ta część która patrzy, czy to na nadzieję, czy to wewnętrzne pytanie, inspirujące nas do poszukiwan.
Życzę sobie i wszystkim, byśmy nigdy tego nie zatracili.
Dzięki za wczoraj, ruszamy dalej 🙂