fbpx

Filmy w której  bohater-android, stają się bardziej ludzki od człowieka, pokonując drogę usianą różnego rodzaju stereotypami, są ostatnio coraz bardziej popularne w kinach, czy na platformach VoD. Pewnie jest tak, że stoi za tym fascynacja sztuczna inteligencją, której według wielu coraz bliżej do naszej. Czy nie jest jednak tak, że temat tych fiolmów porusza w nas odwieczny konflikt umysł – serce? 

Konsekwencje tego konfliktu odczuwamy oczywiście w ciele, w swoim zdrowiu,  w postaci wszelkiego rodzaju napięć w okolicy szyi i szczęk. Dlaczego tak jest, skąd się to bierze i jak temu zaradzić, o tym w dzisiejszym artykule. 

Ogólnie traumy, które doświadczamy w obszarze szyi często przejawiają się problemami komunikacji. Na poziomie, nazwijmy go faktycznym, osoby z odczuciem ucisku, „kluchy”, ciężkości, bólu, mają problem w komunikowaniu swoich uczuć, doświadczeń. Przy czym trudności  dotyczą komunikowania się z otoczeniem na zewnątrz jak i wewnętrznie.  W zależności od skali problemu, świadomość ciała ograniczona jest do pewnych tylko niuansów, aż po całkowicie odcięcie się od czucia.
Charakterystyczne jest przeintelektualizowanie doświadczeń. Emocje, stany fizyczne, mają mniejsza wartość, niż ich intelektualna interpretacja.  Np. taka osoba ma w zwyczaju się dziwić się swojemu samopoczuciu, lub  stan ten deprecjonować. „Jestem taka zmęczona, ale przecież nie powinnam”,”czuje wściekłość na to, że tego nie zrobiłeś, ale w sumie to drobiazg, nic takiego, temat zamknięty”.
Też przyczyn swoich problemów emocjonalnych i fizycznych taka osoba szuka raczej na zewnątrz, licząc na to, że takie działanie jest obiektywne, naukowe i pozwoli rozwiązać problem.  Co paradoksalnie daje skutek odwrotny, ponieważ żeby znaleźć rozwiązanie, potrzeba jest uznanie tych emocji za fakt, a w drugiej kolejności doświadczenie ich. Szukanie na zewnątrz, tego co w nas indywidualnie, jest zaprzeczaniem naszej wyjątkowej, złożonej natury, duszy.

Dlatego możemy zaobserwować kolejny problem, jaki jest nasze poczucie autentyczności.  Która droga życiowa jest właściwa,niezależnie czy zawodowa, prywatna, pozostaje pytaniem bez odpowiedzi. Jakbyśmy pukali w wybudowany mur, mając nadzieje na to że ktoś nam otworzy

Mając ograniczony dostęp do palety emocji, korzystamy ze znacznie uproszczonego świata, jest bezpieczniej i prościej – na pierwszy rzut oka. Trudno jednak o zbudowanie trwałego związku, czy stażu pracy z tak zawężonym spektrum świadomości.
Świat też może wydać się bezbarwny, nie ma w nim tego co byśmy nazwali dobrze „przyprawionym życiem”. Takie osoby są w stanie przepracowywać się, poświęcać dla ogółu, jednocześnie pojawia się drugą strona – nie udzielać się zbytnio i sztucznie się motywować zasadami i normami społecznymi rodzinnymi. Przepracowanie, przedmiotowe traktowanie samego siebie prowadzi do nieuchronnej frustracji.

Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Przeważnie w dzieciństwie czy w okresie dojrzewania w otoczeniu była presja by nie okazywać uczuć,  lub jeśli okazywanie tych uczuć był obciążone wstydem, upokorzeniem, odrzuceniem, uprzedmiotowieniem. „Wypłacz się w łazience”, „jak chcesz ryczeć, to w koncie” – te osoby zazwyczaj mają bardzo kosztowne problem zaciskania zębów w nocy. Może tak być że tego presja jest zupełnie nie zauważalna, dzieci doskonale wiedzą jakie zasady funkcjonują w rodzinie, nawet jeśli są one nie wyrażone w żaden sposób.
Potencjalnie powodem problemów mogą być setki, zwykle nasi rodzice sami to czuli, i praktycznie każda z nimi interakcja, mogła potencjalnie być dla nas traumą oddzielania.

Trzeba powiedzieć też o symbolicznym aspekcie gardła. Jest on łącznikiem między sercem a umysłem. Mostem, drogą naszych uczuć, emocji,  oddechu, pokarmu, głosu.  Jest to Most Sensu Życia.
Trauma w tym obszarze to mur, lub przepaść, powstała przez zranienia bycia oddzielonym, potraktowanym nie podmiotowo, nie uwzględniając naszych potrzeb.

Można by napisać dość grube opracowanie, by opisać wszystko, ale mam 2 dobre wiadomości. Wcale nie trzeba za dużo wiedzieć, wystarczy działać aby na powrót wrócić do siebie.

Najlepsza metoda na tego typu problemu to praca z oddechem. Oddech jest nośnikiem życia, a z nim emocji. Naturalny sposób na uzdrowienie, od tysięcy lat praktykowany przez ludzi.
W przypadku tego typu

 

Posłuchaj bezpłatnie koncertu

Udało się! jacekwiktor.pl/demo